Aż wstyd się przyznać, ale dopiero tydzień temu pierwszy raz byłam we Wrocławiu. Dostałam bilety na urodziny od mojej przyjaciółki no i pojechałyśmy... Chciałabym powiedzieć, ze Wrocław według mnie jest pięknym i wspaniałym miastem, ale nie mogę.. Rozczarował mnie, może za dużo się nasłuchałam jak tam jest wspaniale? Brakowało mi klimatycznych kawiarni ( bo ja do minimalistek nie należę ), miejsc do spacerowania, brakowało mi "tego czegoś", owszem rynek jest całkiem ładny, ale nie piękny, jednak zawsze staram się wyszukiwać plusy we wszystkim! Podobały mi się kolorowe kamieniczki, niektóre budynki, ludzie, jednak najbardziej mnie przybliżyło do wspaniałych wspomnień z Wrocławia to, to co tam przeżyłam, ale to pozostanie tylko i wyłącznie w mojej pamięci. Kiedyś siądę w bujanym fotelu z Sonią ( moją przyjaciółką ), może za jakieś 50 lat i będziemy wspominać, przeglądać zdjęcia i uważając żeby nie wyleciały nam sztuczne szczęki od śmiechu !
parę zdjęć niżej:
ZENIT 122
~ Maja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz